Roboty firmy Kuka i standard programowania VASS grupy Volkswagen to kombinacja z którą prędzej czy później spotyka się większość robotyków. Kuka przy wszystkich swoich zaletach ma na tle konkurencji jedną paskudną wadę – koszmarny format zapisu programów. A gdy do tego dodamy jeszcze standard grupy VAG… to w zwykłym edytorze tekstowym nie da się nic wyczytać z programu. Zobaczcie zresztą sami jak wygląda (niepełna!) deklaracja jednego punktu:
Sporo z was jest pewnie ciekawa jak wygląda robot od środka. Może niekoniecznie po to żeby brać się za serwis urządzeń które macie pod ręką, ale dobrze jest wiedzieć jak działa coś z czym się pracuje. Dzisiaj Jeff pokaże wam swoje wnętrze :)
Dolina niesamowitości
Zawsze śmiałem się ze wszystkich katastroficznych przepowiedni w których przychodzą złe roboty i zabierają ludziom pracę… lub życie. Że sztuczna inteligencja, bunt maszyn i takie tam.
Dzisiaj zobaczyłem film z realizacji bardzo nietypowej aplikacji i chyba zaczynam rozumieć cześć tych obaw.
Zaskoczyła mnie wczorajsza konferencja Apple. Pojawił się Liam – robot przeznaczony do rozbiórki starych urządzeń. Czy to pierwszy robot Apple? Nie :)
Prezenty dla robotyka
Niemieckie roboty mordują ludzi!
Lektura artykułów dotyczących śmiertelnego wypadku w fabryce Volkswagena nie pozostawia złudzeń. Bunt robotów i walka ludzi z maszynami to kwestia kilku najbliższych lat.
Welcome to Zeko
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Mauris purus urna, vulputate at convallis hendrerit, mattis id mi. Nulla mauris justo, sodales vitae sodales nec, fermentum at elit. Proin condimentum risus sed venenatis.
Nigdy nie kupowałem nowego auta, więc byłem zaskoczony informacją że dzisiaj większość producentów pozwala śledzić na bieżąco przebieg realizacji zamówienia. Widzimy kiedy auto zostało zlecone do produkcji, kiedy opuściło fabrykę i wreszcie kiedy dotarło do Polski. Jeżeli to dla was za mało i jesteście ciekawi tego co dzieje się wewnątrz fabryki, to Chrysler pozwala również prześledzić kolejne etapy produkcji samochodu.
Ubieralna robotyka
Masz do dyspozycji robota o siedmiu stopniach swobody z rewelacyjnym stosunkiem udźwigu do masy wyposażonego w systemy bezpieczeństwa pozwalające na pracę w obecności człowieka. Co robisz?
Polityczna poprawność nakazywałaby odpowiedzieć że przekażesz go do laboratorium które pracuje nad lekiem na raka, lub zrobisz z niego asystenta dla osób niepełnosprawnych. Oboje jednak wiemy że byłoby całkiem inaczej :)
Otwarcie magazynów firmy Amazon w Polsce spowodowało że przez media przetoczyła się fala artykułów o wyzysku pracowników i niewolniczych warunkach pracy.
Z jednej strony praca osoby kompletującej przesyłki jest ciężka fizycznie, nisko płatna i nie potrafię wyobrazić sobie żeby mogła dawać zawodową satysfakcje. Z drugiej strony nie wymaga żadnych kwalifikacji poza dwunożnym chodem i przeciwstawnym kciukiem.
Historia robota Kuka zaadoptowanego do potrzeb branży filmowej cieszyła się wśród was sporym zainteresowaniem. Mam dobrą wiadomość: udało mi się namówić Cezarego żeby odpowiedział na kilka dodatkowych pytań :)
Historia ogólna nigdy nie była moją mocną stroną. Za to dzieje rozwoju technicznego zawsze mnie fascynowały. Dlatego dzisiaj kolejna perełka z Youtuba.
Z polskimi innowacjami w robotyce jest jak z naszą kinematografią: ubogo. Pisałem o wielu nietypowych zastosowaniach robotów, ale nigdy nie były to pomysły zrealizowane w naszym kraju. Aż do dzisiaj.
Roboty przemysłowe są leniwe
Roboty mogą pracować 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Zawsze tak samo, niezależnie czy jest poniedziałkowy poranek, czy środek nocy sylwestrowej. Wiec kupujesz jednego, stawiasz na hali i ruszasz z produkcją. Tak „na oko” robot rzeczywiście pracuje przez cały czas, ale czy na pewno?
Wszyscy tutaj lubimy robotyzację. Raz że mamy dzięki niej na parówki, a dwa że wyższe bezpieczeństwo, mniej uciążliwa praca i takie tam. Ale nie zawsze.
Parafrazując Murphy’ego: błądzić jest rzeczą ludzką, ale żeby coś porządnie spieprzyć potrzebny jest robot przemysłowy.