A Ty w co ubierzesz swojego robota na zimę? :)
W trakcie studiów byłem na prelekcji osoby z Fiat Auto Poland, która na jednym ze slajdów chwaliła się stosowaniem kombinezonów nakładanych na roboty lakiernicze. Ułatwiają one czyszczenie i pozwalają manipulatorom przemysłowym dłużej pracować bez awarii. Dzisiaj ciężko spotkać robota w lakierni który nie byłby „ubrany” w ten sposób.
Minęło parę lat i znowu pojawiła się nowy powód żeby nałożyć coś na „gołego” robota. Było to związane z pojawienie się na rynku robotów współpracujących.
Pokrowce ochronne na roboty
Bosch stworzył manipulator APAS, który był urządzeniem firmy Fanuc przebranym w czarną „skórę”. Okrycie to miało wbudowane 118 czujników które wykrywały nacisk i pozwalały zatrzymać robota po wykryciu kolizji.
Niedługo potem Fanuc sam zaczął przebierać swoje roboty współpracujące. Dzisiaj zielone, piankowe kombinezony są u tego producenta wyróżnikiem serii urządzeń, które mogą pracować razem z człowiekiem. W przeciwieństwie do urządzenia APAS firmy Bosch nie ma w nich żadnych czujników. Za wykrywanie kolizji odpowiada podstawa znajdująca się pod robotem. Pianka ma tylko i wyłącznie łagodzić skutki ewentualnego zderzenia.
Robot czy smok?
Okazuje się że to nie wszystkie scenariusze kiedy robotowi może być potrzebna druga skóra :) Jedna z programistek robotów przyniosła pewnego dnia do swojego domu manipulator przemysłowy. Chciała żeby jej córka oswoiła się z nowym urządzeniem, więc uszyła dla niego… kostium smoka :)